Shoutbox

8Vmw - klasyk od 4:30



Najbliższe imprezy
Kalendarz
Po | Wt | śr | Cz | Pi | So | Ni |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Brak wydarzeń.
Logowanie
Ostatnio na forum
· Terminy ŚLR 2014
· Wyjazd na Puchaś Świ...
· [Internet] Wspólne z...
· Ponidzie XC 2014 (?)
Aktualnie online
· Użytkowników online: 0
· Łącznie użytkowników: 30
· Najnowszy użytkownik: Dawid98
Sezor urlopowo-rowerowy w pełni

Ostatnie tygodnie obfitowały w dni wolne od pracy - no i jak to w sierpniu bywa - było również kilka fajnych wyścigów MTB w okolicy. Cześć drużyny Ponidzie MTB wzięła w nich udział. A było to tak...
Zaczęło się w sumie niewinnie...
Na początku sierpnia wybraliśmy się z przyzwyczajenia (już jako weterani) 4 osobową ekipą na X edycję Maratonu w Michałowicach pod Krakowem. Sebastian - były członek Teamu Ponidzie oraz również były ex Sandomierz Sport oraz ja, czyli trzon ;) Ponidzia pocisnęliśmy pętlę GIGAaaaaaaa tzn. przerażające 2x43km = 86km. Koledzy Bracia Buszczanie: Tomasz i Piotr wybrali lajtowy kobiecy dystans MEGA. Trasa była jak to w tych rejonach asfaltowo-łąkowo-leśna. Trudność stanowił lejący się z nieba istny żar. Tego dnia padł w ojczyźnie rekord ciepła tego lata. Wszyscy szczęśliwie dojechaliśmy do mety rozkoszując się wyśmienitymi leśnymi singlami i grillując się na stromych asfaltowych podjazdach. Organizator na nas nie zarobił, bo całe wpisowe poszło chyba na wodę mineralną, którą wypiliśmy po wyścigu. Ja nie wygrałem nic, ale Młody jak zwykle dostał plecak za słodyczami :)
Wyniki są tu:
http://www.mtb.ckip.com.pl/images/stories/file/Giga_04_08_2013.pdf
http://www.mtb.ckip.com.pl/images/stories/file/OpenM_04_08_2013.pdf
Potem pojechaliśmy do nowej miejscówki ŚLRa, czyli do Łagowa. Już w większym gronie, bo oprócz mnie z Teamu udział wzięło dwóch mocnych zawodników z Ponidzia: Tomek i Artur. Tu tak samo jak w Michałowicach czuliśmy się jak kiełbaski na ruszcie. Słońce paliło i jedynym pocieszeniem było to, że większość trasy poprowadzona była w lesie. Byli również koledzy z Buska oraz Młody, poszywający się pod były team :)
Dla Artura wyścig poszedł niefartownie, bo złapał gumę, która był przyczyną wywrotki. Reszta dojechała do mety z większym lub mniejszym szczęściem. Młody pojechał dystans Master a reszta zadowoliła się krótszym Fanem.
Dzisiaj wybraliśmy się na wyścig rodzinny z serii Family Cup do niedalekich Kielc. Młody jak zwykle chciał rozjechać kilku, hobbitów ale nie dane mu to było gdyż startował ze starszymi kategoriami. Pojechaliśmy we trzech: Tomek z Buska, Sebastian i ja. Okazało się, że każdy z nas startuje w innej kategorii wiekowej.
Wyścig był dość krótki, bo jedynie 4 pętlowy, więc ogień poszedł od startu. Wyniki przeszły nasze oczekiwania gdyż zajęliśmy z Tomkiem po 1 miejscu. Sebastian również stanął na podium - był trzeci - niewiele ustępując swojemu koledze z przyszłej uczelni. Wszyscy do domu wróciliśmy z pucharami. Fart młodego nie opuszczał do końca - również w tomboli wylosował nagrodę.
WIELKIE GRATULACJE dla wszystkich!!!!
Komentarze
Dodaj komentarz
Oceny
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
dnia sierpień 26 2013 11:53:14
dnia sierpień 26 2013 13:19:44